Premiera nowego iPhone’a 13 zbliża się wielkim krokami. Fani iOS na całym świecie codziennie przeszukują internet w nadziei na znalezienie nowych informacji na temat swojego ulubionego smartfona.
Mówi się, że nowy model zostanie zaprezentowany już we wrześniu. Oznacza to, że czas iPhona 12 jako flagowego modelu potrwa stosunkowo krótko, bo zaledwie dziesięć miesięcy. Duży wpływ na tę sytuację z całą pewnością miała pandemia koronawirusa, która odłożyła w czasie premierę zeszłorocznego smartfonu.
Smartfony Apple od wielu lat są w czołówce, jeśli nie na czele branży. Wysoka jakość wyświetlacza, świetny model operacyjny, wspaniałe fotografie, nowoczesny design – to tylko niektóre z wielu zalet iPhone’a. Zniszczyłeś telefon? Nie martw się. Nawet jeżeli stanie się to po okresie gwarancyjnym Apple (za w miarę niższą, ale dodatkową opłatą) pozwoli Ci na wymianę telefonu w zamian za oddanie zepsutego egzemplarza.
Na rewolucyjne zmiany nie ma co liczyć. Natomiast znacząca zmiana będzie dotyczyć między innymi procesora A15, czujnika Face ID oraz modułu aparatu. Możliwe, że każdy iPhone 13 dostanie taką samą główną kamerę oraz sensor LiDAR. Podstawowe wersje będą wyposażone w dwa obiektywy, a wersję Pro w trzy.
Przejdźmy teraz do wydatków. Czy Apple ceny iPhone’a 13 będą niższe? iPhony mają to do siebie, że do najtańszych modeli na rynku nie należą. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – za dobrą jakość trzeba zapłacić. W związku z nowym modelem trzeba przygotować się na wydatek od 4 do 5 tys złotych. Nieoficjalne informacje wskazują, że wersje pro będą kosztować 5199 zł (PRO) i 5699 zł (Promax)
Sprzęt od Apple znany jest z tego, że nie traci na wartości. Przykładowo ceny iPhona 12 są niewiele niższe niż te w dniu premiery. Spójrzmy też na najnowsze wyniki sprzedażowe ostatniego modelu. Można z nich jasno wywnioskować, że klienci wprost uwielbiają wprowadzone w październiku 2020 roku modele i kupują je bez względu na wysoką cenę, problemy z dostępnością czy zbliżającą się premierą iPhone’a 13.
Podsumowując: w chwili obecnej nie powinniśmy nastawiać się na znaczne obniżki cenowe, ale niewykluczone, że Apple przeceni nadchodzące modele. Jedno jest pewne – po premierze nowego modelu będziesz w stanie kupić iPhone’a 12 znacznie taniej.
