Zanim pojawił się Ninebot, elektryczna deskorolka funkcjonowała w wyobraźni konsumentów jako deska zamontowana między kołami. Przykładem mogą być chociażby produkty Skymaster Wheels. Tymczasem Segway i Ninebot zdecydowali się zrewolucjonizować tę wizję i wypuścili na rynek swojego Ninebota One S2- koło, na którym możemy pokonać nawet kilkadziesiąt kilometrów. Czy warto w niego zainwestować? Czy jest bezpieczny? Przekonajmy się.
• Bezpieczeństwo przede wszystkim
• Centrum dowodzenia Ninebotem
• Dla kogo i za ile?
Ninebot – pojazd osobisty
Chociaż znajdziemy Ninebota na dziale z elektrycznymi deskorolkami, trudno go jako taką zakwalifikować. Z całą pewnością to bardzo modny ostatnio pojazd osobisty. A skoro mówi się przysłowiowo, że można gdzieś skoczyć na jednej nodze, to czemu nie na jednym kółku? Ten niepozorny krążek pozwoli nam pokonać dystans do 30km na jednym ładowaniu, osiągając przy tym prędkość do 20km/h. Waży prawie 13kg, więc niemało, ale musimy wziąć pod uwagę, że uniesie ciężar o masie prawie dziesięciokrotnie większej. A wspomniane ładowanie nie trwa długo, bo ok. 2h, więc nie ogranicza zbytnio naszej swobody w użytkowaniu sprzętu. W żaden sposób nie cierpi też nasza wygoda, bo po osiągnięciu celu możemy naszego Ninebota spakować do dołączonego plecaczka albo nosić w ręce, dzięki uchwytowi schowanemu w obudowie.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Głównym założeniem Ninebota, współpracującego od 16 lat z Segway’em, jest uszczęśliwiać klientów swoimi produktami oraz zapewnić im bezpieczeństwo podczas korzystania z nich. Ninebot One S2 doskonale wpisuje się w tę strategię. Bezpieczeństwo gwarantują m.in. antypoślizgowe części oraz stabilna konstrukcja. Stopnie są wielofunkcyjne i mają odpowiednią szerokość, co pomaga utrzymać równowagę podczas jazdy. To bardzo istotne, w końcu kierowanie Ninebotem odbywa się poprzez balans ciałem. W budowie urządzenia wykorzystano materiały najwyższej jakości: magnez, tytan, węgiel i aluminium. Cechują się dużą wytrzymałością, a przy tym nie zaburzają nowoczesnego designu Ninebota. Warto wspomnieć, że urządzenie jest całkowicie wodoodporne, co potwierdza certyfikat IP65. Szczelna instalacja elektryczna zapewnia bezpieczne użytkowanie niezależnie od warunków atmosferycznych.
Zobacz deskorolki elektryczne w Matrix Media
Centrum dowodzenia Ninebotem
Razem z Ninebotem otrzymujemy dedykowaną mu aplikację, Ninedroida™, która nadzoruje nie tylko działanie naszego urządzenia, ale też, na przykład, jego kolor. Dzięki niej, możemy sprawdzić m.in. czy jest do pobrania aktualizacja oprogramowania i jaki jest stan zużycia akumulatorów. Mając do dyspozycji tysiące kolorów, możemy przy okazji zupełnie spersonalizować wygląd naszego Ninebota. Dostępne są również takie efekty świetlne jak miganie, pływanie czy oddychanie. Ciekawi, jak te nazwy przekładają się na rzeczywistość? Jedno jest pewne, dzięki nim, nikt nie będzie miał takiego urządzenia, jak nasz Ninebot One S2.
CZYTAJ TAKŻE – Smartwatch dla dziecka z GPS
Dla kogo i za ile?
Tak jak Skymaster Wheels to gadżet, z którego może korzystać niemal cała rodzina, tak trzeba powiedzieć jasno, że Ninebot One S2 to urządzenie wyłącznie dla dorosłych. Chodzi tu o względy bezpieczeństwa oraz umiejętność utrzymywania równowagi i kierowania takim pojazdem. Taka zabawka dla dużych dzieci nie należy do najtańszych, bo kosztuje ok. 3 tysięcy zł, ale świetnie spełni dwie funkcje. Po pierwsze, praktyczną. Zatłoczone ulice i chodniki nie będą już naszą zmorą. A po drugie, czysto rozrywkową. Z całą pewnością już sama nauka jazdy przysporzy wiele radości.